GBP w Lipce

Drogi Pamiętniku! Te wakacje to jakiś koszmar. Po tym, jak zbiłam kryształową karafkę cioci Kory, bałam się, że będę musiała harować jak wół przez całe lato, żeby odkupić nową. Na szczęście razem z Pru i Abigail postanowiłyśmy zorganizować akcję Lato w Miradero, czyli wyjątkowe, pełne przygód półkolonie, dzięki którym trochę zarobimy, a przy okazji zajmiemy się dziciakami z miasteczka! Myślałam, że wszystko pójdzie jak z płatka, ale wtedy z wizytą wpadł mój okropny kuzyn Julian i wrobił mnie w opiekę nad swoim młodszym bratem Oliverem! Nie wiem, czy Oliver jest mini-Julianem szkolącym się w sztuce oszustwa, czy może tylko małomównym dzieckiem, ale jedno jest pewne: Julian znowu coś knuje... Wkrótce napiszę wiecej! Lucky